Discover and play music albums featuring SB Maffija - Co ty na to (Beteo, Biaas, Mata, Adi Nowak, White 2115, Lanek).mp3 by 👀🤍 on desktop and mobile.
[Lanek] Co to ma być, co to za bluza? Pyta się słuchacz, nie dam ID Nie da też Puchacz, nie da ci nikt Jest jedna sztuka, uszyła mi moja mamusia Albo Sandrusia, nie dla lamusa jak ty, ta bluza Za dobre kroje, za nowe stroje i za przeboje Dzisiaj chcę pić [ Lanek] Co to ma być? Nie dam ID Co to ma być? Nie dam ID Co to ma być, co to ma być Co to ma, co to ma, co to ma być [Kinny Zimmer] Dostałem Gucci od kochanej ciotki z USA Kupię łańcuchy złote, ale dla mojego psa Dziś na galowo się ubieram, imieniny mam Что то за блуза, я проектовал Dostałem Gucci od kochanej ciotki z USA Kupię łańcuchy złote, ale dla mojego psa Dziś na galowo się ubieram, imieniny mam Что то за блуза, я проектовал [Białas] Dawaj ID, co to za bluza? Pyta się typ, pyta się dupa Kiedy mnie słucha, nie mówię nic Twoje podróba, moje legit Zaciął się suwak, Seba Rozpruwacz Gdy gramy w klubach, to nie grasz ty Tańczy jej dupa, dziary na udach Jak widzi wuja, otwiera pysk [ Lanek] Co to ma być? Nie dam ID Co to ma być? Nie dam ID Co to ma być, co to ma być Co to ma, co to ma, co to ma być [Kinny Zimmer] Dostałem Gucci od kochanеj ciotki z USA Kupię łańcuchy złote, ale dla mojego psa Dziś na galowo się ubiеram, imieniny mam Что то за блуза, я проектовал Dostałem Gucci od kochanej ciotki z USA Kupię łańcuchy złote, ale dla mojego psa Dziś na galowo się ubieram, imieniny mam Что то за блуза, я проектовал [Kinny Zimmer] Mrugam ci okiem, dziś na parkiecie Tanecznym krokiem, idę do ciebie Jesteś niegrzeczna, tata cię spierze Błagam cię, przestań (okej), jestem harcerzem [ Lanek] Co to ma być? Nie dam ID Co to ma być? Nie dam ID Co to ma być, co to ma być Co to ma, co to ma, co to ma być [Kinny Zimmer] Dostałem Gucci od kochanej ciotki z USA Kupię łańcuchy złote, ale dla mojego psa Dziś na galowo się ubieram, imieniny mam Что то за блуза, я проектовал Dostałem Gucci od kochanej ciotki z USA Kupię łańcuchy złote, ale dla mojego psa Dziś na galowo się ubieram, imieniny mam Что то за блуза, я проектовал Paroles2Chansons dispose d’un accord de licence de paroles de chansons avec la Société des Editeurs et Auteurs de Musique (SEAM) kiedy będziesz mieć jakiś problem, to na mnie go zrzuć bo mój żywot nigdy nie był aż tak ważny jak twój #bedoes #mood #fukaj #sb maffija monsters-are-true[Białas & Fukaj] Dusisz w sobie złe emocje, a my tylko THC Szybko Wroobel daj to głośniej, jak to kurwa nie da się Rozjebiemy całą Polskę, jak to kurwa nie da się Jak myślisz, że jesteś bożkiem to najprościej - jebać Cię Dusisz w sobie złe emocje, a my tylko THC Szybko Wroobel daj to głośniej, jak to kurwa nie da się Rozjebiemy całą Polskę, jak to kurwa nie da się Jak myślisz, że jesteś bożkiem to najprościej - jebać Cię [Białas] Ej Jesteśmy jak nowi Beatelsi, tylko odrobinę lepsi, ej Kupiłem sobie gitarę, po to, by zajebać w łeb Ci Ty chciałеś prestiż mieć, zarobić wielki kwit Ja chciałеm tylko coś nagrać se i pyk Jebany boss w tej grze, nie możesz zrobić nic Ja mogę wszystko mieć, to znaczy wszystko mam co chcę To nie jest tylko pusty wers, a u większości byłby Więc zamknijcie pizdy swe, bo nie słyszę własnych myśli Zamknijcie pizdy swe, Kaczyński niech Ci się przyśni [Fukaj] Wstaję rano i się krztuszę, ale jeszcze jeden buszek Się poczuję luźniej jak z siebie wypuszczę Wszystko co złe, wszystko co ble i to paląc fajki Co by było, jakbym palił THC Chuj go wie, puść to, ej, głośniej (proszę) W moim dymie problemy tańczą Kankana Jak wyglądają to nie twoja sprawa, w-wypierdalaj W studiu hałas, ej, na sobie hoodie, na sobie needles Ich zapał się studzi kiedy nas widzą Pierdolę Gucci i pierdolę Vlone Nienawidzę ludzi, męczę się ciszą [Adi Nowak] Nie byłeś ziomuś, lecz żydek Uważamy na takie suki jak Doniu i Liber To jest poligon, a Ty to pomyliłeś to znowu z piknikiem I can't believe it Szmaty leniwe chcą stale holidays, lecz to niemożliwe (ej cipo) Chce poligamię, a nie politykę Ty pa jak lecimy tu Panie Prezydent (peace yo) Widzisz ten niebieski znacznik? (wow) To znaczy, że jestem ważny w chuj Nie zabijaj mojej aury, hoe, odjeb się od moich zapędów Bramy, dealerzy i prochy Bary, barmany i shoty Staniki, figi, pończochy To moja kula u nogi - świat jest mój [Lanek] Głośniej, 808 Głośniej, tempo zwiększ Hi-hat napierdala szybko, to nie Punto Nowy styl produkcji jakbym założył Amazon Lanek królem Polski zostawi ją trapowaną [Białas & Fukaj] Dusisz w sobie złe emocje, a my tylko THC Szybko Wroobel daj to głośniej, jak to kurwa nie da się Rozjebiemy całą Polskę, jak to kurwa nie da się Jak myślisz, że jesteś bożkiem to najprościej - jebać Cię Dusisz w sobie złe emocje, a my tylko THC Szybko Wroobel daj to głośniej, jak to kurwa nie da się Rozjebiemy całą Polskę, jak to kurwa nie da się Jak myślisz, że jesteś bożkiem to najprościej - jebać Cię [Janusz Walczuk & Maciej Kacperczyk] Nie chcę klasyfikować narkotyków Palenie tłoka jest jednym z nawyków Czuję euforię jakbym zapierdolił tysiąc piguł Potem się napierdolił do porzygu Zbyt wielu wizjonerów w pałacyku Poznałem ciepło willi i poznałem chłód streetu Piszę swoją historię i pierdolę wróżbitów Jedyny Maciej to ten z Kacperczyków [Solar] Przymarzaliśmy na przystankach i dopijaliśmy bronksy Dziś nie znam nikogo, kto by z imprez wracał nocnym Jeszcze w grze nie było nosków Jak ktoś wąchał to był dla nas zwykły śmieć tak po prostu Dziś się mówi na to kawka, jest talerzyk i dokładka Nie ma wczuwki, to jest wszystko twoja sprawa albo sprawka Dużo węższa jest nogawka i myślenie dużo szersze Dziś w tym mieście możesz być kim tylko zechcesz [ Kinny Zimmer, Wroobel] Furia, furia, furia, furia, furia, furia, furia, furia (jazda!) Furia, furia, furia, furia, furia, furia, furia, furia i chuj Ej, robię na pół, furia i chuj, mamy to w chuj, ej No i git Paroles2Chansons dispose d’un accord de licence de paroles de chansons avec la Société des Editeurs et Auteurs de Musique (SEAM)
SB Maffija & 2115 – Agrest i bez. January 18, 2022 DarmoMp3. Darmowe piosenki do pobrania – SB Maffija & 2115 – Agrest i bez. Bezpłatna darmowa muzyka MP3. Konwertuj muzykę z Youtube na MP3. Darmowa muzyka bez logowania bez limitu.
NOBOCOTEL Lyrics (feat. Mata, Janusz Walczuk)[Intro] Run that up, Rico [Zwrotka 1: Mata] Co to w ogóle jest Nobocotel? W połowie Zdrofit, w połowie Maisons-Laffitte A w połowie hotel, co ja pierdolę? Bardziej przypomina to mi olimpijski ośrodek Tylko, że sam nie wiem, czy to trening 24 na dobę Czy komponujemy tu "Odę do zajebistości" Rapowi mistrzowie Polski Czuję się trochę jak Fryderyk Chopin, który opierdolił za młodu Andrzeja Gołotę I weź sobie tutaj to rozpisz na kartki, że rap to sztuka (walki) Rico daje bit, a ja mam na niego ochotę I to nie gay shit, bo nie zakochałem się w nim, tylko w jego stopie Kick, ciągle kopie, jak Asia Jędrzejczyk, albo jakby był płodem Kick, jak Kamil Glik, albo Robert Nobocoto, ty to bonobo, a my to te koty rasowe Platyna, złoto, robię to po to, więc kurwa nie pytaj mnie po co to robię Nasze płyty się podobają tamtej lali, a my niеzainteresowani gold diggerami Nobocotеl rok i trochę już z nami odkąd byliśmy tylko szarymi starterowiczami (SBM) Robię to po to, bo kurwa po to to robię Jak będę prosił o rękę, dam jej drugie LP, bo gówno będzie diamentowe [Refren: Mata] Mieli za wariata, gdy wszedłem do studia, lecz Mata rozkurwia łeb SB to złote chłopaki i nie chodzi kurwa o cash 24 karaty ma każdy, ma każdy mój wers Bo robiłem rzeźbę 24 na dobę, no a potem zrobiła rzeź Mieli za wariata, gdy wszedłem do studia, lecz Mata rozkurwia łeb SB to złote chłopaki i nie chodzi kurwa o cash 24 karaty ma każdy, ma każdy mój wers Bo robiłem rzeźbę 24 na dobę, no a potem zrobiła rzeź [Zwrotka 2: Janusz Walczuk] Miałem 13, jak wszedłem do studia Od tego czasu nakurwiam Pod pierwsze teksty bit to rodziców kłótnia Bo nie znałem jeszcze Pendo Mój potencjał to bez dna studnia Dużo palę, bo nie jestem Teslą Pracuję dużo, bo duża będzie uczta, ej Wchodzę o piątej, wychodzę o piątej Dlatego zamknij mordę, ej Tempo rośnie, ale tętno w normie Robię 10 płyt rocznie Dziś se płacą jak siadam przed kompem I moją pracą się odpłacam pięknym za nadobne Dlatego to cieszy w kurwę, że nasz wysiłek nie idzie na marne To nawet nie jest studiem, tylko siłownią Na jego cardio, ustawiam kompresor jakbym podnosił sztangę Każdy mój hantel działa jak equalizer Ja wyznaczam limiter, wrzucam na master (Sprinter) Robię to na stówę jak Firma, Sokół i sprinter Parzę herbatę Dilmah, biorę do płuc i robię nagrywkę Mam w domu 5 płyt, 7 platyn i 2 takie zwykłe [Refren: Mata] Mieli za wariata, gdy wszedłem do studia, lecz Mata rozkurwia łeb SB to złote chłopaki i nie chodzi kurwa o cash 24 karaty ma każdy, ma każdy mój wers Bo robiłem rzeźbę 24 na dobę, no a potem zrobiła rzeź Mieli za wariata, gdy wszedłem do studia, lecz Mata rozkurwia łeb SB to złote chłopaki i nie chodzi kurwa o cash 24 karaty ma każdy, ma każdy mój wers Bo robiłem rzeźbę 24 na dobę, no a potem zrobiła rzeźcheck amazon for NOBOCOTEL mp3 downloadthese lyrics are submitted by itunes3browse other artists under S:S2S3S4S5S6S7S8S9S10S11S12S13Songwriter(s): Yah00, MataRecord Label(s): 2020 SBM LabelOfficial lyrics by
TEKST:[Pre-refren: Bryan]To gówno to moje życieSukcesów dawno nie liczęMogłem już nie żyć, a żyjęWszyscy rzeźbiliśmy SB Maffiję[Refren: Białas]Pomnik, nawet [Tekst piosenki "Agrest i bez"] [Zwrotka 1: Bedoes] ĹšpiewaĹ‚em innej, ĹĽe jest Ĺ‚adniejsza niĹĽ na zdjÄ™ciach Ale wbiĹ‚a mi nóż prosto w ĹĽebra Od dziecka nienawidziĹ‚em szkoĹ‚y, a to byĹ‚a po prostu lekcja I Ty teĹĽ to przeszĹ‚aĹ›, wiÄ™c nie ma co udawać Ĺ»e nie ma za nami przejść Ty masz swoje rany i typy, ktĂłrych nie trawisz A jak Ty nie moĹĽesz strawić tego, ja to mogÄ™ zjeść 2115 maĹ‚a, dobrze, ĹĽe znasz mĂłj skĹ‚ad JesteĹ› jego częściÄ…, sueppy, jesteĹ› gang Lubi mnie TwĂłj brat, wiec nigdy nie zapĹ‚aczesz Bo inaczej mnie poĹ‚amie, z resztÄ… zrobiĹ‚bym to sam Nie bÄ™dÄ™ graĹ‚ w gierki, powiеm Tobie wprost PomogĹ‚aĹ› mi wyjść z depresji MĂłwiÄ… o nas plotki, skurwiеle sÄ… shady, dziewczyny sÄ… jealous So, let's get it down baby [Refren: White 2115] MoĹĽe siÄ™ ze mnÄ… karniesz, wiem, ĹĽe to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj PĹ‚ock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez MoĹĽe siÄ™ ze mnÄ… karniesz, wiem, ĹĽe to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj PĹ‚ock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez [Zwrotka 2: Kuqe 2115] Niepotrzebny GPS, bo dobrze wiem, gdzie to jest I wiem, ĹĽe jedziesz tam ze mnÄ… JeĹ›li chcesz coĹ› przegryźć, to zjedzmy JeĹ›li chcesz siÄ™ pieprzyć, to zjedĹşmy JeĹ›li chcesz siÄ™ droczyć, to wierz mi Ĺ»e ten skurwiel tego nie cierpi Ale kocha Ciebie jak ĹĽaden, wiÄ™c moĹĽe jednak siÄ™ karniesz ChcÄ™ robić z TobÄ… tatuaĹĽe, a najlepiej takie same Z TobÄ… na Bielanach jest jak w Mediolanie Z TobÄ… zwykĹ‚a kawa, to wyborne Latte I mĂłgĹ‚bym do rana rzucać porĂłwnania Lecz to tylko banaĹ‚, kocham CiÄ™ skarbie [Refren: White 2115] MoĹĽe siÄ™ ze mnÄ… karniesz, wiem, ĹĽe to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj PĹ‚ock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez Genius is the ultimate source of music knowledge, created by scholars like you who share facts and insight about the songs and artists they love. “COLD BOY WINNER” by SB Maffija was written by[Tekst piosenki "Agrest i bez"] [Zwrotka 1: Bedoes] Śpiewałem innej, że jest ładniejsza niż na zdjęciach Ale wbiła mi nóż prosto w żebra Od dziecka nienawidziłem szkoły, a to była po prostu lekcja I Ty też to przeszłaś, więc nie ma co udawać Że nie ma za nami przejść Ty masz swoje rany i typy, których nie trawisz A jak Ty nie możesz strawić tego, ja to mogę zjeść 2115 mała, dobrze, że znasz mój skład Jesteś jego częścią, sueppy, jesteś gang Lubi mnie Twój brat, wiec nigdy nie zapłaczesz Bo inaczej mnie połamie, z resztą zrobiłbym to sam Nie będę grał w gierki, powiеm Tobie wprost Pomogłaś mi wyjść z depresji Mówią o nas plotki, skurwiеle są shady, dziewczyny są jealous So, let's get it down baby [Refren: White 2115] Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez [Zwrotka 2: Kuqe 2115] Niepotrzebny GPS, bo dobrze wiem, gdzie to jest I wiem, że jedziesz tam ze mną Jeśli chcesz coś przegryźć, to zjedzmy Jeśli chcesz się pieprzyć, to zjedźmy Jeśli chcesz się droczyć, to wierz mi Że ten skurwiel tego nie cierpi Ale kocha Ciebie jak żaden, więc może jednak się karniesz Chcę robić z Tobą tatuaże, a najlepiej takie same Z Tobą na Bielanach jest jak w Mediolanie Z Tobą zwykła kawa, to wyborne Latte I mógłbym do rana rzucać porównania Lecz to tylko banał, kocham Cię skarbie [Refren: White 2115] Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez [Zwrotka 3: Blacha 2115] Przyciąga mnie Twój urok osobisty, kocham Twoje blizny Odkąd jestem z Tobą, nie spisałem już do listy Żadnej nowej pizdy, podpowiada instynkt Piszę, chcę zacząć budować coś, nie tylko niszczyć Łódź zmienia się w LA, Benz zmienia się w Bentley Pod sukienką trzymam rękę, fotoradar robi zdjęcie Na co dzień szare życie przytłacza mnie A z Tobą nawet ciemność jasna jest [Refren: White 2115] Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez [Zwrotka 4: Flexxy 2115] Nie wierzę w miłość, ale może zrobisz coś, by to się zmieniło Na przykład powiesz prawdę, zamiast skłamać tak, jak tamte Jak złamiesz moje serce, znajdziesz je przy koleżance Moja miła i to nie Twoja wina Jak zjaram tego jointa, zapomnę jak się nazywasz Jak poznam Twojego ojca, nie wiem czy polubi mnie Gdy się zorientuje, że sypiam z jego córką bez [Refren: White 2115] Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bez Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles A Ty pachniesz jak agrest i bezcheck amazon for Agrest I Bez mp3 downloadthese lyrics are submitted by GGEN3browse other artists under S:S2S3S4S5S6S7S8S9S10S11S12S13Songwriter(s): BLACHA, FLEXXY2115, KUQE 2115, White 2115, BedoesRecord Label(s): 2022 SBM LabelOfficial lyrics byJak w opancerzony bus rzucają butelkami. Po was został tylko kush i nikt go nie chce palić. Po nas został tylko kurz, bo nic po nas nie ma już, yeah. [Refren: White 2115, Mata, Beteo] Niebo Co Ty, co Ty, co Ty, co Ty na to, Ty jebana szmato? Słońce już zaszło, czekałem całe lato Płaciłem kartą, bo chciałaś na bogato Uważaj szmato, Białas jest moim tatą (jest git) Co Ty na to, Ty jebana szmato? (jest git) Słońce już zaszło, czekałem całe lato Płaciłem kartą, bo chciałaś na bogato (jest git) Uważaj szmato, Białas jest moim tatą Ah raperzy, których olewają fanki, to Mówią, że robię pedalskie kawałki Dupach, kobietach, dziewczynach, szmatach i sukach Dupach, kobietach, dziewczynach, szmatach i sukach Tamta robi z mordy dupę, szkoda no bo była śliczna Serio nie rozumiem po co była jej ta medycyna nieestetyczna Urodzony żeby wygrać, rozjebałem to wychodzę Moje życie to tor przeszkód, szmaty leżą na podłodze M-A-T-A Mata, polej to Ona to nie mów nic Hah, yeah, yeah, yeah, yeah Hakuna matata, yeah, yeah, yeah, yeah Za skuna mandat, a nie krata, yeah, yeah, yeah, yeah Ona to latawica, yeah, yeah, yeah, yeah Ej mi casa es su casa, witam, yeah, yeah, yeah, yeah Masaż kutasa, ssij to, yeah, yeah, yeah, yeah Jestem pół raper pół Aslan, będę cię miał i będę robił miał, joł Trochę się rozpływasz laska, chciałaś na bogato, podałem karton Kręcę, a nie jestem pralką, coś kręcę, a nie jestem kłamcą Tego to nie skuma każda, bo to nie je esperanto Kociaku z bajki Bierzta co chceta, tatuś płaci W tobie bym siedział, bo nie jesteś Artur Rawicz Jesteś Bogini między Anunnaki Co Ty na to, Ty jebana szmato? Słońce już zaszło, czekałem całe lato Płaciłem kartą, bo chciałaś na bogato Uważaj szmato, Białas jest moim tatą Co Ty na to, Ty jebana szmato? (jest git) Słońce już zaszło, czekałem całe lato Płaciłem kartą, bo chciałaś na bogato (jest git) Uważaj szmato, Białas jest moim tatą Okej, ciągle liczę sobie ten cash Jest sex, pewnie w, ale wolę bez Okej, jak coś nagrasz to będzie wstyd Jak coś nagram to będzie hit Cała Maffija 15 Zs1aIdr.